niedziela, 6 października 2013

ROZDZIAŁ IX (część II)

*Marta*
Zayn jak tylko wrócił do klubu zachowywał się dość dziwnie. Cały czas pił, a nawet całował się z jakimiś pustymi laseczkami na pierwszy rzut oka. Podeszłam Do Anety i uśmiechnęłam się do niej.
- Rozmawiałaś z Zaynem? - zapytałam.
- Nie, a co? - odpowiedziała dziewczyna.
- Bo poszedł do domu pogadać z Pauliną i powiedzieć jej, że ona mu się podoba, a zaraz wrócił i zaczął pić i całować się z tymi pustymi laskami. - powiedziałam.
- Nie są puste. - powiedziała nagle Aneta.
Spojrzałam na nią krzywo i zaczęłam się śmiać.
- One wyglądają tak jak ja. Jeżeli uważasz, że one są puste, to i ja jestem Twoim zdaniem pusta. Wiesz co? Myślałam, że się przyjaźnimy, ale chyba tak wcale nie jest. A wiesz co Ci jeszcze powiem? Wiem dlaczego Zayn wrócił tak szybko. Wiesz co zobaczył w domu? Jak Paulina liżę się z tym całym Maciusiem. To Paulina jest pusta, a na dodatek dziwka! - wykrzyczała Aneta.
- A może zazdrościsz jej, ze to ją woli Zayn? Przecież odkąd pamiętam byłaś nim zauroczona.. - powiedziała Patrycja, pojawiając się obok mnie.
- Wiesz co Aneta, mówiąc swoje długie kazanie pokazałaś nam, że przez te lata się strasznie zmieniłaś. - powiedziała Zuza.
- Pamiętam, że to Ty zawsze malowałaś się najmniej, że to Ty zawsze ubierałaś najdłuższe spódnice i najmniejsze dekolty, to Ty zawsze byłaś tym aniołkiem, a teraz proszę bardzo.. - powiedziała Patrycja.
- Jesteś tapeciarą, taką jak tamte laski przy Maliku. Nie uważasz, że są do Ciebie strasznie podobne? - powiedziała Magda.
- Paulina nikogo nie udaje. Ona jest prawdziwa, a Ty? - powiedziałam patrząc na nią krzywo.
- Zaczęłaś nosić króciutkie spódniczki, wielkie dekolty, zaczęłaś się strasznie malować, zawsze się wtrącać i co Ci z tego przyszło? - zapytała Zuza.
- Nic. - odpowiedziałyśmy wszystkie razem.
- Czyli co, to oznacza koniec naszej przyjaźni? - zapytała patrząc na nas Aneta. - Doskonale. Wiedziałam, że niedługo nie wytrzymacie i pokażecie jakie jesteście naprawdę. Cieszę się, że lojalną okazała się chociaż Kinga. - dodała.
- Kingi tu nie ma. - powiedziała przez zaciśnięte zęby Zuza.
- Ona uważa tak samo.. Już od dawna przecież unikała bliższego kontaktu z Tobą. I wiesz co? My jej nie wierzyłyśmy, jaka jesteś naprawdę, ale teraz pokazałaś swoje prawdziwe oblicze. Do widzenia. - powiedziała Patrycja.
- Aaa, i radzimy abyś wyprowadziła się z domu. - powiedział Louis szeroko się uśmiechając.
- Dobrze. Abyśmy się więcej nie spotkali. - powiedziała i ruszyła w kierunku wyjścia.
- Paulina na serio z Musiałem? - zapytała Louisa patrząc na niego.
Louis spuścił tylko głowę i pokiwał nią. Popatrzyłyśmy na siebie z dziewczynami i wyszłyśmy z klubu kierując się do domu Paul'a.
Gdy weszłyśmy do domu słychać było krzyk Pauliny.
- Ty głupi jesteś! Jezu! Chwila słabości, a Ty co?! - podeszłyśmy do drzwi jej pokoju, które były otwarte. Na łóżku siedział Maciek, a obok chodziła Paulina.
Zawsze gdy jest zdenerwowana nie może usiedzieć na miejscu.
- Jejku, przepraszam! Co mam poradzić na to, że jesteś ładna, no i ten alkohol jeszcze we krwi, dodał pewności! No, ale skąd mogłem wiedzieć, ze nagle pojawi się ten Malik?! - krzyczał Maciek wstając z łóżka.
- Dobra! Jezu! - mówiła Paulina siadając pod szafą.
- Ej, ej! - powiedział Maciek i podszedł do niej przytulając ją. - Wszystko da się wytłumaczyć, zobaczysz..
- Paulina.. - powiedziałam, a ona wtedy spojrzała w naszą stronę.
Łzy zaczęły spływać po jej policzkach.. Podeszłyśmy do niej i każda mocno ją przytuliła. Maciek zobaczył, że należy nas teraz same zostawić i wyszedł. Po chwili Paulina już leżała na kolanach Patrycji i płakała.


Hhahahahah, przerwa była dość długa bo aż trwała dziesięć miesięcy, no ale powróciłyśmy i miejmy nadzieję, zdołamy pisać dalej. Trochę przez ten czas się pozmieniało i nasze plany co do tego opowiadania również. Wiemy też, że osoby, które tu zaglądały pewnie długo tu nie były, ale miejmy nadzieję, że jakoś damy radę uzyskać takie same wyniki jak wtedy, a nawet i lepsze! No dobra, to chyba tyle! Czytajcie, komentujcie, no i co tam sobie chcecie! ♥
xoxox / PPM

1 komentarz:

  1. to ja grzecznie zapytam, kiedy wreszcie się pojawię? :D i czy pojawię się wogóle? :3 / Maja.

    OdpowiedzUsuń